Epifanie Władysława Podrazika
Władysław Podrazik wystawia swoje obrazy raczej rzadko, ale nie to sprawia, że zapadają w pamięć. Od wczoraj wystawę tego krakowskiego artysty możemy oglądać w Krypcie u Pijarów, przy Pijarskiej 2.
Niezwykłość malarstwa Podrazika polega na tym, że każe nam zobaczyć nieprzedstawione, szukać (i znajdować) duchowość, od której stroni nasza rzeczywistość skupiona na doraźności. To piękne i szlachetne malarstwo pomiędzy abstrakcją a metaforą. Ale ani jego uroda, ani szlachetność i harmonia nie tłumaczą, dlaczego widzowie nagle stają się skorzy do szukania siebie w tym rzadko odwiedzanym wymiarze. I pewnie pozostanie to jedną z tajemnic sztuki, jej siły i możliwości.
Epifanie Władysława Podrazika ze swymi odmianami – angelofaniami, chrystofaniami, goszczą w Krypcie u Pijarów. Spotkanie z nimi należy do obowiązków człowieka myślącego.
DZIENNIK POLSKI, nr 237, 10 października, 2007